Wybór zakupu konkretnych modeli odzieży roboczej i ochronnej z reguły powinien być poprzedzony gruntowną analizą co do jego formy, kosztów, itd. Gdy już przeanalizujemy te czynniki i wybierzemy dostawcę, to decydujemy się na konkretne model odzieży, które według naszych założeń powinny spełniać nasze oczekiwania. Co w takim razie jeszcze może pójść nie tak? Otóż często pomijanym aspektem jest tabela rozmiarów. Najczęściej dowiadujemy się o tym, gdy dostaniemy ją od dostawcy celem doboru rozmiaru pod naszych pracowników.
STANDARDY TABEL ROZMIARÓW
Obecnie większość marek odzieży posługuje się tabelami, gdzie mamy rozmiary wg standardów S , M, L , Xl, XXL, XXXL lub 46’ , 48’, 50’, … aż do 60’. Cechą wspólną takich tabel rozmiarów odzieży jest zasada powiązania wzrostu z obwodem pasa i klatki. W praktyce sprowadza się to do zasady, że im pracownik jest wyższy, tym samym jego obwód w pasie powiem być szerszy. Przykładowo u jednego z producentów rozmiar 58 oznacza wzrost 182-188 cm, a obwód pasa 104-108 cm; rozmiar 50 oznacza wzrost 170-176, a obwód pasa 88-92cm. Takie tabele nie zależą od ceny ubrań, stosują je zarówno uznani europejscy producenci jak i producenci chińscy.
PROBLEM WYNIKAJĄCY ZE STANDARDOWEJ TABELI ROZMIARÓW
Co w takim razie może stanowić problem przy zakupie takiej odzieży? Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy pracownika o wzroście 174 cm i pasie 106 cm. Sugerując się wzrostem powinniśmy wybrać rozmiar M, a sugerując się pasem rozmiar 2XL.
Dla takiego pracownika nie ma możliwości prawidłowego doboru rozmiaru i jesteśmy zmuszeni szukać odrębnego kompletu, często z innej firmy, który wyglądem i ceną będzie odbiegał od wybranego przez nas standardu. Ewentualnie przerabiać taki komplet ponosząc dodatkowe koszty, często równe do ceny takiego kompletu.
TABELA ROZMIARÓW, A EKONOMIA PRODUCENTA
Skoro więc tabele powodują takie problemy, dlaczego nawet część uznanych producentów stosuje je w takim kształcie? Odpowiedź jest odzwierciedleniem znanego powiedzenia: skoro nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Producentowi bardziej opłaci się szyć odzież w sześciu rozmiarach, niż w dwunastu. Ułatwia to logistykę, upraszcza produkcję, zwiększa dostępność na rynku danych rozmiarów. Zaoszczędzone w ten sposób środki wykorzystywane są na poprawiające konkurencyjność dodatki do ubrań w postaci kolorowych wstawek, dodatkowych kieszeni itp.
ISTNIEJĄCE ROZWIĄZANIE
Niestety problemy z doborem odpowiedniego rozmiaru przesuwa się na nas jako zamawiających. Przeglądając oferty, warto więc poświecić trochę czasu, na sprawdzenie jakie tabele rozmiarów powiązane są z analizowaną do zakupu odzieżą. Na rynku są producenci, którzy potrafią tak stworzyć tabele, że my sami, bądź nasz dostawca będzie wstanie przeprowadzić właściwy dobór odzieży pod konkretnych pracowników.