1/3 Twojego życia, czyli jak zabezpieczyć stopy w pracy?

Zbyt mocno obciążone stawy i bóle kręgosłupa zwykle kojarzą się z zawodami związanymi z dźwiganiem ciężarów lub długotrwałą pracą za biurkiem. Znajomość pojęcia i zasad ergonomii pracy na przestrzeni ostatnich lat bardzo się zwiększyła, ale czy na pewno wiemy jakie czynniki w naszym zawodzie mogą przyczyniać się do częstszych kontuzji i/lub zwyrodnień stawów?

Badania dowodzą, że niemalże połowa przyczyn odejścia z pracy na rentę związana jest z chorobami kręgosłupa. Większość z nas na pewnym etapie życia boryka się z większymi lub mniejszymi problemami i bólami w obrębie różnych odcinków kręgosłupa. Równie często skarżymy się na kontuzje i zapalenia stawów np. kolanowego oraz bóle łydek i ud. Czy jest coś, co może zmniejszyć prawdopodobieństwo występowania związanych z tym chorób? Czy oznacza to zmianę rodzaju wykonywanej pracy? A może wystarczy nieco się wspomóc?

Abyś, drogi Czytelniku, mógł dowiedzieć się czy jesteś w grupie ryzyka i jakie rozwiązanie będzie najlepsze dla rodzaju wykonywanej przez Ciebie pracy, poniżej przedstawiono podstawowy podział:

1. Praca związana z dźwiganiem oraz schylaniem.

W rozporządzeniu w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy możemy znaleźć dopuszczalne normy obciążenia fizycznego, podzielone ze względu między innymi na płeć, ciągłość i rodzaj wykonywanej pracy, używanie podnośników lub pomoc innych osób. Czy przestrzeganie zasad bhp całkowicie chroni nas od wypadku przy pracy bądź powstających przez lata schorzeń narządu ruchu? Nadmierny wysiłek zawsze zostawia nieodwracalne zmiany w organizmie. Decydując się na taki rodzaj wykonywanej pracy powinniśmy dbać o siebie z wielokrotnie większą starannością (nawet, a może szczególnie jeśli pracodawca tego nie robi).

Przykładowe zawody: magazynier, kurier, budowlaniec, zaopatrzeniowiec, drwal, pracownik produkcyjny.

Jak zapobiegać?

Schylanie i dźwiganie zawsze powinno odbywać się w odpowiedniej pozycji, czyli na ugiętych kolanach oraz z wyprostowanym kręgosłupem. Obciążenie musi być równomierne i symetryczne. Nieodłącznym elementem wyposażenia bhp pracownika powinny być odpowiednio dobrane buty i wkładki. Dlaczego? Amortyzacja stóp i stawów skokowych ochroni również stawy na wyższych piętrach naszego ciała (zobacz też artykuł “Stopy fundamentem naszego ciała”.) Najlepiej, by obuwie zabudowywało staw skokowy, dzięki czemu stopy są ustabilizowane i w razie nierówności terenu bądź zachwiania unikniemy kontuzji. Odpowiednio dobrana i gruba podeszwa amortyzuje obciążenia i pełni funkcję ochronną, np. podeszwy antypoślizgowe czy podeszwy odporne na wysokie temperatury. Czy zatem wkładki w tym zestawie są konieczne? Zdecydowanie tak. Wkładki znajdują się w bezpośrednim kontakcie z podeszwą naszej stopy, podpierając jej naturalne łuki. Jeśli wyobrazimy sobie, że nagle oprócz ciężaru ciała muszą one udźwignąć również 30 kilogramowy ładunek, to zrozumiemy jak duże jest to dla nich obciążenie. Stopy bardzo szybko ulegają deformacjom, jeżeli nie dbamy o nie prawidłowo. A niestety zaburzając w ten sposób symetrię, jako fundament naszego ciała, jeszcze prędzej dają się we znaki w postaci bólu stawów skokowych, kolanowych, biodrowych czy kręgosłupa…

2. Praca stojąca lub “chodząca”.

Tym, którzy znajdują się w tej grupie nie trzeba tłumaczyć co oznacza ból nóg i stóp. Portal Google podczas wyszukiwania automatycznie podpowiada temat „jak wytrzymać 12 godzin w pracy na stojąco”. Sama przyznaję, że z pracy w gastronomii podczas studiów najgorzej wspominam właśnie nieznośne zmęczenie nóg. Bardzo często na badanie stóp pod kątem doboru wkładek trafiają również pracownicy dużych sklepów, przewodnicy turystycznych, kelnerki, kucharze, pracownicy laboratoriów i szpitali. Nic dziwnego, kiedy pokonują od 10-ciu do 30-stu kilometrów dziennie! Na nierównym terenie, np. w górach stawy skokowe i stopy powinny mieć zapewnioną bardzo dobrą stabilizację, zaś na twardych podłożach takich jak beton, panele czy płytki – niezbędną amortyzację. Ich brak prowadzi do kompensacji posturalnej, czyli prosto mówiąc: znalezienia przez ciało sposobu do utrzymania równowagi. Co to oznacza? Nasza słabsza strona ciała (zazwyczaj lewa) próbując nadrobić braki obciąża prawą bardziej, często prowadząc do kontuzji. Organizm człowieka ma tendencję do unikania bólu, więc nawet odcisk na stopie spowoduje, że automatycznie będziemy ustawiać ją nienaturalnie, nie chcąc na nim stanąć. Pamiętajmy: nasze ciało tworzy całość i jeśli daje nam jakiekolwiek dolegliwości bólowe, to zawsze jest ku temu przyczyna.

Przykładowe zawody: nauczyciel, kelner, kucharz, pracownik sklepu lub hali produkcyjnej, przewodnik turystyczny, pracownik szpitala, laborant.

Jak zapobiegać?

Stanie i chodzenie wymaga od naszych stóp bardzo wiele wysiłku. Nie byłoby z tym problemu, gdybyśmy cały dzień chodzili po piasku lub trawie. Nasze stopy pracowałyby wtedy naturalnie i wzmacniały się. Co dzieje się zatem kiedy poruszamy się ciągle po betonie, płytkach, panelach? Na twardej, równej powierzchni aparat mięśniowo-więzadłowy nie tylko „rozleniwia się”, ale pozbawiony jest jakiejkolwiek amortyzacji. W XXI wieku nie jesteśmy tego w stanie uniknąć, możemy jednak wspomóc nasze stopy. Zapytaj specjalisty o dobór odpowiednich butów i wkładek, a przestaniesz przeglądać wyszukiwarkę w poszukiwaniu odpowiedzi na to jak wytrzymać dzień w pracy stojąc lub chodząc. Buty zapewnią stabilizację i amortyzację, zaś dobrze wyprofilowane wkładki skorygują złe ustawienie stóp i zahamują powstawanie haluksów, płaskostopia, koślawości lub szpotawości stawów skokowych i kolanowych. Intensywnie używasz swoich nóg? Dbaj o nie równie intensywnie!

3. Praca na wysokich obcasach i w butach wizytowych.

Praca w biurze wymaga od nas eleganckiej aparycji i przede wszystkim – wizytowego obuwia. Wszyscy zgodzimy się, że noga kobiety w szpilce prezentuje się bardzo zgrabnie, a mężczyzna w butach garniturowych robi zupełnie inne wrażenie. Czy wiecie natomiast, że prawie połowa osób trafiających do gabinetów na badanie stóp to właśnie ci ludzie? Cienka podeszwa (mokasyny, baleriny, lakierki), niewyprofilowana wkładka oraz nienaturalny rozkład sił w stopie w butach na obcasie to prosta droga do powstania płaskostopia poprzecznego, haluksów, palców młotkowatych, nerwiaka Mortona czy ostrogi piętowej.

Uwaga! Kobiety, z powodu naturalnych predyspozycji do przygotowania się organizmu do porodu, mają większą tendencję do wiotczenia aparatu więzadłowo-mięśniowego. Zauważyłaś, że Twoja stopa jakby urosła? Niestety, to łuki stopy „rozpłaszczyły się”, co spowodowało jej wydłużenie i rozszerzenie się! Rozważ dobranie odpowiednich wkładek.

Przykładowe zawody: pracownik biurowy, banku, prawnik, urzędnik, sędzia, recepcjonistka, hostessa, kadra zarządcza.

Jak zapobiegać?

Najłatwiej powiedzieć: zrezygnować z takiego obuwia dla zdrowia. Tu przytoczę głośny przypadek Nicoli Thorp, która w 2016 roku w Anglii sprzeciwiła się noszeniu wysokich obcasów w pracy i została zwolniona. Pod stworzoną przez nią petycją zebrała 150 000 podpisów! Co jeśli jednak po prostu lubimy szpilki lub buty casualowe nie są mile widziane w wykonywanym zawodzie? Ograniczcie ich noszenie do minimum, zamieniając na koturny i niższe obcasy, wybierajcie buty wizytowe z grubszą podeszwą i obcasem około 1-2 cm (amortyzacja!), omijajcie buty ze zwężanymi noskami, a przede wszystkim zainwestujcie w dobre wkładki, dobrane przez specjalistę do Waszej stopy. W ten sposób nie tylko zwiększy się codzienny komfort, ale ryzyko wystąpienia zmian znacząco się zmniejszy.

W każdej dziedzinie sportu przygotowanie się do wysiłku trwa miesiącami, zatem organizm ma możliwość adaptacji do nowych warunków. O ile nie jesteśmy zawodowymi sportowcami, ćwiczymy po kilka godzin tygodniowo. Wysiłek związany z pracą w nieodpowiednim obuwiu i niewyprofilowanej wkładce na poziomie czterdziestu godzin w tygodniu to sport ekstremalny dla naszego narządu lokomocji! Tak samo dzieje się, kiedy jesteśmy tak zwanymi zapalonymi sportowcami weekendowymi lub dźwigamy raz na czas bez żadnego zabezpieczenia. Regularne ćwiczenia wzmacniające stopy, ich amortyzacja i stabilizacja pozwoli Wam cieszyć się zdrowiem nawet w tych szalonych czasach, w jakich przyszło nam żyć.

W razie dodatkowych pytań służę pomocą i zapraszam do kontaktu.


Małgorzata Serafin
www.linkedin.com

Źródła zdjęć:
zdjęcie nr 3
– zdjęcie nr 5

Dodaj komentarz